Strona główna Linki Kontakt Dodaj do ulubionych
 Menu
Informacje
Rozrywka
  Humor

 

 
 

 

 

 

KULIG  


Lecą bielutkie drobinki
Wprost z wysokiego nieba
Okryły już puchem mięciutkim
Wszystkie trawniki, drzewa.
I słychać w tę śnieżną pogodę
Z daleka dźwięk kopyt koni.
I jak przyjemną muzyką jest,
Gdy u sań dzwonek dzwoni.
Jak radosne dziewcząt okrzyki
Mieszają się z chłopców śmiechem.
I wesoła pieśń uczestników kuligu
Roznosi się dokoła echem.
Nagle wszystko milknie,
Znika w oddali rozbawiona gromada,

A tylko śnieg bezwładnie,
Ciągle pada i pada...

Mieczysław Kieliński

Ponieważ tego dnia było bardzo mroczno zdecydowano się skrócić trasę kuligu, która przebiegała ulicami Odrzechowej.
Opiekunami byli wychowawcy i rodzice, wszystkim humory dopisywały, co widać
na zamieszczonych zdjęciach. Nie obyło się bez "wywrotek", ale wynikały one raczej z chęci kontaktu z naturą, a nie z trudnością utrzymania się na sankach. Dał się niektórym we znaki prawie ponad godzinny pobyt na świeżym mroźnym powietrzu, ale cóż zimą
"szczypie w oczy, szczypie w uszy..."
Było super- najpierw dłuuuugaaaa jazda na sankach, potem gorąca herbata i pieczone kiełbaski po powrocie do szkoły.

Dyrektor, nauczyciele i uczniowie serdecznie dziękują Panu Tadeuszowi Kotowi i Markowi Borucie za przygotowanie koni i sań zaś rodzicom za przygotowanie ciepłej herbaty, która rozgrzała wszystkich uczestników zimowej sanny.

Zima jest piękna, a wspólne zabawy integrują klasy.

   


     

 

 

(2008) Zaprojektowano dla rozdzielczości 1024x768